Czy Wielokulturowość mieszkańców mogła wpłynąć na rozwój Ostrowa Tumskiego? Czy dążąc do celu, można korzystać z doświadczeń i wiedzy z całego świata? Ostrów Tumski, pomimo tego, że jest wyspą oddzieloną rzekami od sąsiednich lądu, nigdy nie był zamknięty! Tętniło tu życie, wielowymiarowe, wielokulturowe, otwarte na innych i czerpiące rozwiązania, kulturę i nowości od przybyszów z różnych stron świata. Przeplatały się tu ścieżki polskich władców, zagranicznych gości, ale też rezydenci Ostrowa objeżdżali odległe kraje i przywozili do Poznania nieznane zwyczaje, które szybko weszły do kanonu kultury i zwyczajów w Poznaniu.